Według Konserwatora O.O. "Szrenica" grubość warstwy śniegu w okolicy Mokrej Przełęczy jest rekordowa - ostatni raz było go tam tak dużo około 20 lat temu. W miejscach, gdzie odkłada się śnieg nawiewany przez wiatr, stwierdzono przeszło 3 metrową pokrywę.
Takie zwały śniegu z łatwością zakrywają tyczki wyznaczające szlaki. Na Mokrej Ścieżce z białego puchu wystają gdzieniegdzie tylko ich wierzchołki.
W trosce o bezpieczeństwo turystów trzeba było przynieść i osadzić dodatkowe tyczki, tak, aby w czasie złej widoczności w górach mogli trafić do schronisk. Cała operacja odbyła się podczas wiejącego wiatru, przy odczuwalnej temperaturze sięgającej -30 st. C.