Mimo, że na nizinach zimy jeszcze nie widać, w Karkonoszach zagościła już na dobre. A jak Zima, to i Śnieg!!!! - dla jednych utrudnienie w codziennym życiu, dla innych przyczynek dla sportu i rozrywki, w przyrodzie jest bardzo ważnym elementem wpływającym na stan wielu innych komponentów. Przede wszystkim jest istotnym składnikiem bilansu wodnego - zwłaszcza dla ekosystemów błotnych i torfowiskowych, poza tym stanowi warstwę chroniącą glebę i roślinność przed przemarzaniem, a na wiosnę, podczas tajania, stanowi swoisty rezerwuar wody dla budzącej się do życia przyrody.
Po długiej, ciepłej i suchej (w listopadzie w Karkonoszach nie spadła ani jedna kropla deszczu) jesieni, od 3 grudnia 2011 r. obserwujemy okres wstępnego formowania się pokrywy śnieżnej. W Karkonoskim Parku Narodowym prowadzony jest temat badawczy p.t. "Wpływ ekspozycji i nachylenia stoku na właściwości fizyczne pokrywy śnieżnej w Karkonoszach", który jest jednocześnie tematem paracy magisterskiej naszego pracownika Krzysztofa Krakowskiego, realizowanej w Zakładzie Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego, pod kierunkiem dr Mieczysława Sobika. W trakcie prac badawczych w nadchodzącym sezonie zimowym w Karkonoszach Zachodnich przeprowadzonych zostanie szereg badań terenowych właściwości fizycznych pokrywy śnieżnej.
Pierwsze badania terenowe wykonano 11 grudnia 2011 r., w wyniku których okazało się, że w Karkonoszach Zachodnich na wysokości powyżej 1200 m n.p.m. miąższość pokrywy śnieżnej jest w tej chwili największa w Polsce i wynosi w zależności od lokalizacji 60-80 cm. ( maksymalna zmierzona miąższość pokrywy śnieżnej wyniosła ok. 100 cm i występowała w płatach kosodrzewiny w strefie górnej granicy lasu). Średnia gęstość pokrywy śnieżnej wyniosła ok. 0,250 g/cm3 (250 kg/m3), a średni zapas wody w pokrywie śnieżnej wyniósł ok. 170 mm. Pokrywa śnieżna jest we wstępnej fazie metamorfizacji, słabo związana, z powierzchnią przewianą ze szrenią eoliczną lub w miejscach zacienionych z warstwą szronu. W szczytowych partiach Karkonoszy występuje już tak dobrze znana w zimowym krajobrazie Karkonoszy sadź, która powstaje poprzez osadzanie się kryształków lodu na obiektach pionowych od strony dowietrznej, pochodzących z przechłodzonej pary wodnej występującej we mgle i w chmurach.