O tym, że Duch Gór ma wiele imion wie każdy, kto choć troszkę interesuje się Karkonoszami. O tym, że historia ich odkrywania i zagospodarowywania potrafi dzielić, jak i łączyć, podobnie. A już doskonale uświadomili to sobie polscy i niemieccy gimnazjaliści, którzy 16 września spotkali się na wspólnej wędrówce do Domku Myśliwskiego i wzięli udział w przeprowadzonych tam warsztatach edukacyjnych. Polska młodzież przyjechała ze szkoły w Białobłotach, niemiecka z okolic Oldenburga, dla wszystkich Karkonosze były wcześniej nieznane. Młodych ludzi na początku połączył niekłamany zachwyt, jaki ogarnął ich na widok świetnie widocznych z Polany ścian Kotła Wielkiego Stawu, a potem Kotła Małego Stawu. Te wspólnie przeżywane, pozytywne emocje stały się kliszą, przez którą Rzepiór i Rübezahl, Karkonosze i Riesengebirge utworzyły zrozumiałą dla każdego przestrzeń wierzeń, geografii, historii... i niepowtarzalnej przyrody.
Skąd pod Domkiem Myśliwskim znaleźli się nagle przedstawiciele XVII-wiecznej husarii, nie wiedział nikt. Najwidoczniej Duch Gór postanowił uczynić sobie żart i wezwał Pana na zamku Chojnik, znanego jako Jędrek, by ten przybył ze swym kompanem na miejsce i wszczął małe zamieszanie.
Niezapomniane wrażenia!