Zobaczyć tę roślinę kwitnącą w Karkonoszach nie jest łatwym zadaniem. Delikatne, białe kwiaty, otoczone charakterystycznymi, pomarszczonymi liśćmi, widoczne są tylko przez ok. 2 tygodnie w ciągu roku. To szczęście mieli jednak nasi wolontariusze, który wypatrzyli słynną malinę moroszkę Rubus chamaemorus na jednym z wysokich torfowisk, podczas prowadzenia monitoringu przyrodniczego. Gatunek ten jest reliktem polodowcowym - przywędrował w Karkonosze podczas epoki lodowej i już u nas pozostał, ponieważ na subalpejskich, wierzchowinowych torfowiskach Karkonoszy znalazł dogodne dla siebie siedlisko. W Polsce moroszkę spotkać można również na jednym stanowisku w Karpatach oraz na torfowiskach na północy kraju. Malina moroszka jest gatunkiem zagrożonym, wpisanym do Polskiej Czerwonej Księgi Roślin. Z kolei w regionach, gdzie występuje pospolicie, np. w Skandynawii, jej owoce wykorzystywane są przemysłowo, m.in. do produkcji dżemów.