Śniegi w górach znikają błyskawicznie, wiosna wybucha - nadszedł czas na odwiedziny naszych służb leśnych w archiwach. Oczywiście nie w tych, pełnych starych książek i szpargałów, a w archiwum genetycznym jodły pospolitej. Zamiast papierzysk znajdują się tam jodełki. Ze starych drzew ścięto kilka lat temu gałązki, które ukorzeniono, a następnie posadzono na tej plantacji. W niedalekiej przyszłości posadzone drzewka zaczną wytwarzać szyszki, a więc i nasiona. Gdy stare drzewa mateczne umrą, z archiwum nadal będą uzyskiwane nasiona na sadzonki o cechach genetycznych swoich rodziców.
Tymczasem na wiosnę trzeba odsłonić jodełki z osłon z gałęzi, chroniących drzewka przed naporem śniegu. Ponadto w ramach wiosennych porządków poprawione będzie mocowanie drzewek do podtrzymujących je palików.
Nad wszystkimi pracami czuwają nasi leśnicy - każdy błąd może zemścić się utratą cennych roślin. Będą one w przyszłości głównym źródłem nasion jodły rodzimego pochodzenia karkonoskiego, które zostaną użyte w przebudowie świerczyn na lasy z domieszką jodły.
Foto: E. Kudas
Biuletyn informacji publicznej
